piątek, 31 sierpnia 2012

Prolog.




Nic tak bardzo nie przyprawia o podły nastrój jak świadomość kończących się wakacji (dla niektórych nawet oznacza to koniec błogiego nastroju i wolności). Jednak nie wszyscy podpisują  się pod tą opinią. Dla sporej części społeczeństwa młodego pokolenia, kończące się wakacje są jak drugie święta Bożego Narodzenia ponieważ, nareszcie po dwu miesięcznej przerwie, oznaczało to powrót do świata(dla czarodzieji wywodzących się z mugolskiej rodziny) tak, bardzo odbiegającego  od tego w którym żyli przez ponad 60 dni. Świata magii. Jedną z tych osób była Lily Evas.
Lily Evans – prefekt naczelny Grifiindoru – ale czy to ważne? Ważniejszy jest fakt , że Lily jest rudowłosą miłością Jamesa Pottera . Miłością? Ba! Jest sensem jego życia, choć został odpychany przez nią chyba setki tysięcy razy – on nigdy nie przestawał zatracać się w jej pięknych oczach koloru pełnej życia zieleni. Przez pięć długich lat okazywał rudowłosej swoją miłość na każdym kroku. Nie liczył się z takimi przeszkodami jak pora dnia czy plan zajęć jakim posługiwała się Lily. Kocha ją i nikt nie jest w stanie zniszczyć uczucia, które z biegiem czasu zaczyna rosnąć w siłę, pomiędzy tymi dwojga upartymi osobnikami. Jednak teraz podczas szóstego roku kiedy „zaprzyjaźnił” się zielonooką, nie będzie miał czasu na „huncowckie” posunięcia, w tym roku postara się żeby zauważyła w nim chłopaka (prawie mężczyznę) którego zdoła pokochać.
Jednak kim tak właściwie jest, zakochany po uszy w Pani Prefekt, człowiek? Ma na imię James. James Potter. Rozczochrany okularnik, o nieziemsko pięknych oczach koloru gorącej czekolady. Jeden z Bogów Hogwartu do których należy wraz z Syriuszem. Jego najlepszym przyjacielem. Jednak powrócimy do brązowookiego, pominąwszy fakt, że nie widzi świata poza jego „Lilusią” jest obiektem westchnień wśród przedstawicielek płci pięknej. Jest również jednym z najlepszych szukającym w dziejach Hogwartu. Przez swoich przyjaciół nazywany Rogaczem (ze względu na jego ponad magiczne zdolności). Jeden z czworga Huncowtców – grupa ta głównie specjalizuje się w uprzykrzaniu życia woźnemu Flichowi, i chłopcu o zbyt przetłuszczonych włosach – Severus Snape- oraz w robieniu kawałów najczęściej z udziałem łajnobomb. Według większości osób jest uważany za osobę posiadającą lekceważący stosunek do nauki – takie osoby są w błędzie, choć w pewnym sensie mają rację. James po prostu ma talent do zaklęć, i nie prawdopodobne szczęście na testach podobnie jak jego „brat” Syriusz Black, choć nie są naprawdę spokrewnieni, siebie nawzajem traktują jak najbliższą rodzinę.
Skoro już jesteśmy przy temacie drugiego osobnika w kolejności zależnej od westchnień płci żeńskiej . Syriusz Black wysoki, prawidłowo urzeźbiony ciemnowłosy casanova Szkoły magii i czarodziejstwa. Chłopak ten słynący z nonszalanckiego uśmiechu, którym powala swoje wielbicielki. Na pozór wydawać się może, że jest nic nie ceniącym sobie prawie mężczyzną. Jednak głęboko gdzie PRAWIE nikt może zajrzeć jest chłopak, który brzydzi się swojego pochodzenia, i najbardziej w sobie ceni przyjaźń z Jamsem, który zawsze przyjmuje go na wakacje z szeroko otwartymi ramionami, ale cóż mało kto go zna od tej tajemniczo skrytej strony. Bardziej niż przyjaźń z Rogaczem ceni sobie miłość której nie świadom stopniowo będzie doznawał podczas tego nadzwyczaj magicznego szóstego roku. Choć uwielbia spędzać czas w gronie swoich przyjaciół ( James, Remus, Peter, Lily, Emily, i Dorcas…) najbardziej w świcie uwielbia rozmawiać z Dorcas. Dorkas Meadowes. Jak można zauważyć Syriusz umawia się wieloma pięknymi dziewczynami, każda była inna jedna bardziej albo mniej piękna, jednak to nie zmieniało faktu, że nie dopuszczał do świadomości, że Dorcas spędziła by życie nie z kim innym jak z nim.
Dorcas Meadowes wysoka niebieskooka piękność o ciemnych brązowych gęstych włosach, o olśniewająco białym uśmiechu i zgrabnej sylwetce, aż dziwne że do tej pory nie była szczęśliwa ani na zabój zakochana w którymkolwiek ze swoich „chłopaków”. Pozostawmy jednak  temat miłosnych rozterek. Dorcas najlepsza przyjaciółka Lily od momentu kiedy przysiadła się do niej w wagonie z powodu  braku wolnych miejsc. Są ze sobą na dobre i na złe. Wydawać by się mogło, że są ze sobą spokrewnione ze względu na ich silną przyjaźń. Dorcas słynąca z miłosnych porad wykutych na pamięć z kolorowych czasopism i romansideł, nigdy jednak nie była tak zakochana by mogła, stwierdzić że odnalazła bratnią duszę. Cały czas uśmiechnięta, zarażająca swoim optymizmem , w głębi serca tragicznie samotna i nieszczęśliwa.
Grupa przyjaciół bezgranicznie sobie ufających  składająca się z Rudowłosej, Rogacza, Łapy (Syriusz), Lunatyka (Remus Lupin), Petera, Dorcas, Emily, nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa w które się pakują, ale cóż, czego nie robi się w imię przyjaźni?
­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­
Tak więc to był prolog, całkiem sporo nad tym myślałam , ale w końcu od czegoś trzeba zacząć. Jeśli masz do mnie pytania, bądź zauważyłeś jakieś błędy pisz w komentarzu, bo przecież od czego one służą. Także, mam do was prośbę abyście pisali swoje zdanie na temat wprowadzenia. Bardzo bym też była wdzięczna gdybyście powiadomili waszych przyjaciół o moim blogu.
- Kath.

15 komentarze:

  1. blog bardzo mi się podoba, zrobiłaś piękny szablon :) jeśli chodzi o prolog to jest okej, znalazłam tylko kilka literówek i dość dużo powtórzeń - popracuj nad tym :> z chęcią zobaczę jak rozwiniesz tą historie :D rozdział ogólnie czyta się lekko, szybko i przyjemnie :) bardzo chętnie zamieszczę twój blog na moim, w zakładce LINKI i cichutko liczę na to samo z twojej strony :P
    pozdrawiam, J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuuuję ! Pewnie możesz liczyć na to samo.

      Usuń
  2. kilka błędów ortograficznych i interpunkcyjnych, ale to się da zniwelować - tak poza tym, to świetnie się zapowiada i niezły szablon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Postaram się w kolejnej notce to zmienić.
      Pozdrawiam - Kath.

      Usuń
  3. Fajny szablon. Prosty ale jak tylko go zobaczyłam, o pozazdrościłam :) opowiadanie świetnie się zapowiada. zwłaszcza, że jest w nim umieszczona para, którą najbardziej lubię, a mianowicie Dorcas i Syriusz :P
    czekam z niecierpliwością na nową notkę :)
    Pozdrawiam i życzę weny :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne ! :D Dodaję do linków i czekam na ciąg dalszy ;)
    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny początek, jeżeli ktoś nie zna książki jest to przydatne. Z błędów zauważyłam jedynie 60, bo liczby w opowiadaniu pisze się słownie. Ale nie czytam tego dla znajdowania błędów. Na razie nie można za wiele powiedzieć o opowiadaniu, ale trzymam za ciebie kciuki i dodaję do linków. I niech wena będzie z tobą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, nad błędami jeszcze pracuję. A i jestem wdzięczna za informację co do liczb. :*
      - Pozdrawiam Kath.

      Usuń
    2. Szablon uwiódł mnie już dawno, więc postanowiłam się wreszcie zabrać i za treść.

      Piszesz ładne zdania, można by powiedzieć wielo epitetowe. Czyta się to lekko i przyjemnie, a ubarwianie tylko pomaga w odbiorze, a wierz mi, nie wszystkim udaje się to osiągnąć.

      Z błędów zauważyłam:
      "Ba! jest sensem jego życia, choć został odpychany przez nią chyba setki tysięcy razy" - Ba! Jest sensem jego życia, choć został odpychany przez nią chyba setki tysięcy razy (brak wielkiej litery)
      "Pani Prefekt człowiek ?" - Pani Prefekt, człowiek? (przecinek, spacja)
      "imię James ." - zwracaj uwagę na to, że przed znakami interpunkcyjnymi nie stawiamy spacji. Nie będę już wypisywać błędów tego typu
      "Hogwartu do których" - Hogwartu, do których
      "z Syriuszem Black’iem jego najlepszym przyjacielem." - w Blackiem, czy jakiejkolwiek innej formie tego nazwiska apostrof jest zbędny. Dodatkowo po Blackiem powinien być przecinek.
      "grupa ta głównie specjalizuje" - grupa ta, głównie specjalizuje
      "woźnemu Flichowi,i chłopcu" -woźnemu Flichowi, i chłopcu (brak spacji)
      "włosach – Severus Snap’e-" - w tym przypadku imię i nazwisko powinno być odmienione Severusowi Snape'owi. Jego pełne nazwisko to Snape, więc nie wiem skąd ten apostrof po Snap...
      "nie prawdopodobne" - nie z przymiotnikami piszemy razem
      "siebie nawzajem traktują" - traktują siebie nawzajem
      "Skoro już jesteśmy przy temacie drugiego osobnika w kolejności zależnej od westchnień płci żeńskiej ." - Powiem szczerze, to zdanie jest ponad moją percepcję, nawet nie wiem jak je poprawić :P
      "prawidłowo urzeźbiony" - chyba się mówi wyrzeźbiony
      "Szkoły magii i czarodziejstwa." - nazwa własna = wielkie litery, oczywiście "i" zostawiamy małe.
      "wydawać się może że, jest" - może wydawać się, że jest (przecinek przed, nie za "że")
      "głęboko gdzie" - głęboko, gdzie
      "chłopak który" - chłopak, który (przed który/a/ej stawiamy przecinek)
      "pochodzenia, i najbardziej" - "i" jest spójnikiem, zazwyczaj nie wymaga poprzedzenia przecinkiem
      "miłość której" - miłość, której
      "Emily, i Dorkas" - Emily i Dorkas. I Dorkas?! No padłam. I zdecydowanie nie potrafię wstać. Albo spolszczasz wszystko, czyli mamy Lilianę, Syriusza, (James niestety nie ma swojego odpowiednika, choć niektórzy sądzą, że jest to pewna forma Jakuba), Remusa, Emilię i wtedy możemy mieć i Dorkas. Trzymasz się oryginałów? Dorcas.
      "Dorkas Medowes." - w tym miejscu muszę Cie niestety opieprzyć. Bo albo trzymasz się fandomu, którego najwyraźniej nie znasz, albo robisz kiepski plagiat postaci wykreowanej przez p. Rowling. Dorcas, ma na nazwisko Meadowes. Nie jesteś pewna co do pisowni nazwisk? Wujek Google się kłania, on Ci pomoże. Wybacz, ale takie błędy, świadczące o zwykłym niedbalstwie drażnią mnie najbardziej. Pozwolę już pominąć sobie powtórzenia tego błędu.

      Usuń
    3. "spędziła by życie nie z kim innym jak z nim." - spędziła by życie, nie z kim innym, jak z nim.
      "Dorkas Medowes wysoka niebieskooka" - Dorcas Meadowes to wysoka niebieskooka
      " aż dziwne że do tej pory nie była szczęśliwa ani na zabój zakochana w którym kolwiek ze swoich „chłopaków"" - powinno zacząć się nowe zdanie: Aż dziwne, że do tej pory nie była szczęśliwa ani na zabój zakochana, w którymkolwiek ze swoich „chłopaków"
      "Dorkas najlepsza przyjaciółka Lily" - im dalej w las tym ciemniej. O ile początek był ładny, i to tego bym dążyła, to później styl leci w dół. Nie wiem od czego to zależy. W akapicie o Dorcas w kilku zdaniach brakuje orzeczenia, jak w tym... Brakuje "jest" albo była, albo "to". Tylko później należy zwracać uwagę na powtórzenia.
      "mogło że sobą" - mogło, że są sobą. Znowu.
      "mogła, stwierdzić że" - mogła stwierdzić, że

      Jeszcze należałoby w jakiś sposób oddzielić tekst opowiadania od komentarza autora.

      Dość krótki tekst, a błędów się nazbierało. Może warto by pomyśleć nad Betą? Błędy nie są jakieś rażące, głównie interpunkcyjne, ale szczególnie zwróciłabym uwagę na te niepotrzebne spacje przed znakami, bo niestety nie wygląda to estetycznie. I może warto się zatrzymać na chwile i jeszcze raz przeczytać tekst przed publikacją?

      Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam, a rady okażą się przydatne. Pozdrawiam ;) [Jeśli chciałabyś odpisywać na moje komentarze, proszę abyś zrobiła to na mojej stronie. Łatwiej mi je wtedy odnaleźć. Dziękuję.]

      Usuń
  6. Suuuper opowiadanie ;) Fajny blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sczerze... myślałam, że jak wejde na to, to się zawiode ale naprawde było super! Masz wielki talent i ciesze się że na to weszłam :) Bardzo mi się spodobało ;D Czekam na jeszcze...♥

    OdpowiedzUsuń